czwartek, 13 listopada 2014

Szpinak


Szpinak czyli horror z dzieciństwa.
Jedno z najgorszych wspomnień z przedszkola.
Brrrr...
Dziś jest zupełnie inaczej. 
Pół kilograma szpinaku myję bardzo dokładnie pod bieżącą wodą,
gdyż jest w nim bardzo dużo piasku.
Dwa ząbki czosnku siekam drobno i podsmażam lekko na oliwie.
Dodaję szpinak obrany z twardych ogonków. Sól, pieprz.
Szybko podsmażam i dodaję łyżkę mascarpone lub gęstej śmietany.. Lub dwie.
I tyle. Wszystko trwa raptem 10 minut.
Do tego podsmażony bekon na chrupko, ziemniaki i jajo sadzone.
Takie danie drwala.
Polecam!

Znajomi napisali:
-"pychotka, bardzo lubie sparzony, odcedzic dobrze,potem na patelnie z oliwka i z ze zgniecionym czosnkiem,ddusic nie za dlugo, wylaczyc i posypac parmezanem....mniam. O:)"

-"moje dzieci i mąż uwielbiają taki sparzony, z przypieczoną bułką tartą na masełku ,polać szpinak"

1 komentarz: