Kwaśne, z odrobiną słodyczy, idealne na kaca, choć może nie dla każdego.
Podczas smażenia wydzielają straszny zapach więc warto je robić latem przy otwartych oknach.
Ale warto!
Potrzebujemy:
6 lub 8 śledzi
ocet
liść laurowy
ziele angielskie
2 cebule, 3 ząbki czosnku
cukier, sól
Śledzie solimy morską solą i odstawiamy na 20 minut.
Rozgrzewamy olej na patelni i obsmażamy śledzie obtoczone wcześniej w mące.
Powinny uzyskać złoty kolor.
Odsączamy z nadmiaru tłuszczu.
Przygotowujemy zalewę.
Szklanka octu plus dwie szklanki wody.
Do tego kilka listków laurowych i kilka kulek ziela angielskiego, trochę cukru do smaku.
Odrobina soli i wszystko powinno się chwilę pogotować.
Pod koniec dodajemy do zalewy pokrojoną w cienkie plastry cebulę.
Gotujemy około 10 minut, a następnie przestudzamy.
Śledzie układamy w naczyniu i pokrywamy cebulą i posiekanym grubo czosnkiem.
Można dodać papryczkę ostrą i słodką dla radości doznań smakowych.
Wszystko zalewamy przestudzoną zalewą.
Odstawiamy do lodówki na dobę.
A potem pałaszujemy z radością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz