Upały zmuszają nas do poszukiwania potraw na zimno.
Oto jedna z .
Przepis od Gosi Kurmin.
Sprawdził się niedawno nad jeziorem w upalny dzień.
Gosia napisała tak:
"We włoskiej kulturze gastronomicznej jest coś wspaniałego , a zarazem jeszcze dla mnie tajemniczego.... Podobno nie każdy sos pasuje do okreslonego rodzaju makaronów ....mają sosy swoje przynależności i akurat podaje sie je z takim, a nie innym rodzajem "pasty".....
Łosoś łączy się najsmaczniej z kokardkami (farfalle) i i krótkimi rurkami (mezze maniche )
Składniki :
opakowanie łososia wędzonego ( dla mnie 200g . to za mało , skorzystałabym z 2x200g ) ,
400-500g makaronu,
1 duża cytryna ,
kilka gałązek zielonej pietruszki (Włosi wzięliby cały pęczek),
ząbek czosnku, sól , pieprz, oliwa z oliwek
Przygotownie :
Robimy emulsję do marynaty łososia z : soku z cytryny , 2-4 łyżek oliwy, siekanej pietruszki , soli , pieprzu, posiekanego czosnku ( grubo posiekanego jeśli potem chcemy go wyeliminowac , drobniutko , jeśli zostawimy do końca ), dobrze mieszamy i zostawiamy w tej marynacie łososia w kawałeczkach na kilka godzin ( od czasu do czasu mieszając).
Gotujemy makaron "al dente" , studzimy i dodajemy do sosu . Podajemy na zimno .... Buon apetito"
Ja dodałem jeszcze 2 łyżeczki posiekanych kaparów.
Wyszło naprawdę pysznie...